Dodano: 29 grudnia 2011, 13:45 Autor: (jsz)
Pracownicy Ministerstwa Zdrowia sprawdzają, czy w podlaskim oddziale NFZ podczas rozstrzygania konkursu na świadczenia usług rehabilitacyjnych nie doszło do nieprawidłowości.
Kontrola to efekt interwencji posłów z regionu. – Kontrola rozpoczęła się 23 grudnia – potwierdza Adam Dębski, rzecznik prasowy NFZ w Białymstoku. – Z naszego punktu widzenia to bardzo dobrze, że się odbywa. Kontraktowanie usług, dotyczących rehabilitacji, odbyło się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Mam nadzieję, że kontrola to potwierdzi, a tym samym utnie wszelkie spekulacje w tej sprawie.
Konkurs rozstrzygnięto na początku grudnia. Jak już pisaliśmy, niezadowolonych z wyniku jest ponad 20 białostockich placówek, świadczących usługi z zakresu rehabilitacji lekarskiej i ambulatoryjnej. Wśród nich jest m.in. Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w Białymstoku, gdzie z powodu braku kontraktu rehabilitacja w poradni będzie od stycznia płatna.
Nie lepiej jest w regionie. W szpitalu w Grajewie rehabilitacji nie będzie, a w Augustowie zostanie znacznie ograniczona. W związku z tym kontrolerzy zajmą się sprawdzeniem dokumentacji z całego województwa podlaskiego. Wpływ na to miały liczne interwencje posłów z regionu. Sprawą zajęli się Dariusz Piontkowski, Krzysztof Jurgiel (obaj z PiS) oraz Robert Tyszkiewicz (PO).
– Liczba placówek, które otrzymały pieniądze na świadczenie opieki zdrowotnej, zmniejszyła się o około dwie trzecie, pomimo tego, że budżet podlaskiego NFZ na rehabilitację zwiększy się o 7 mln – czytamy w piśmie posła Jurgiela skierowanym do ministra zdrowia. Jak długo potrwa kontrola, na razie nie wiadomo.